Naleśniki bezglutenowe z nasionkami chia

Naleśników nigdy zbyt wiele, przynajmniej u nas :) 

Składniki :

2 szklanki mąki bezglutenowej
2 łyżki nasionek szałwii hiszpańskiej (chia ) 
2 jajka
400 ml mleka
200 ml wody 
szczypta soli
olej do smażenia 

Do miski wsypać mąkę, sol i nasionka chia. Wymieszać.

Dodać mleko , wodę , jajka, dobrze wymieszać by składniki się połączyły i powstało ciasto naleśnikowe.

Na patelnię wlać niewielką ilość oleju i na rozgrzany olej wlewać partiami (najlepiej chochelką )
ciasto naleśnikowe. Smażyć z dwóch stron na złocisty kolor.

Smacznego :)

Złociste naleśniki dyniowe

Moje dzieci bardzo lubią naleśniki, starszy z dżemem albo Nutella, a młodszy takie bez niczego, i najlepiej żeby były lekko chrupiące :)

W okresie jesiennym naleśniki z pure z dyni robię kilkakrotnie, zawsze na oko, ale tym razem skrzętnie sobie wszystko zapisałam i oto przepis :)

Składniki :

300 ml pure z dyni (pieczonej  w kawałkach)
3 jajka
500 ml mleka
100 ml wody
2 łyżki maki pszennej
3 łyżki maki kukurydzianej
szczypta mielonej  kurkumy 
sol do smaku 

Do miski przełożyć pure z dyni, dodać mleko, wodę oraz jajka, rozmieszać lub zmiksować

.

Potem dodać mąki, kurkumę i sol. Kurkuma nie tylko wzbogaci kolor naleśników, szczególnie jeśli nasza dynia nie jest z tych o bardzo pomarańczowym wnętrzu, ale rowniez podkreśli ich smak :).

Ciasto lekko zamieszać i ewentualnie dodać więcej mąki pszennej. Może się tez zdarzyć, że ciasto gdy dłużej postoi, zrobi się gęstsze, wtedy trzeba dolać trochę wody lub mleka.
Jeśli ciasto będzie miało odpowiednią konsystencję, można je wlewać chochelką na dobrze rozgrzaną patelnię.
Naleśniki smażymy z dwóch stron na złocisty kolor, moje zazwyczaj maja dookoła bardzo cieniutką i chrupiącą skórkę, żeby zachęcić młodszego :).

Usmażone naleśniki podajemy w ulubiony sposób. 

Smacznego :) 

Naleśniki z jarmużem i kozim serkiem

Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię jarmuż :)

Lubie jarmuż w zupach, sałatkach, robiłam też kiedyś chipsy z jarmużu.

Okazuje się, że jarmuż świetnie smakuje też z naleśnikami...i kozim serkiem :)

Składniki :

1 opakowanie jarmużu (ja miałam 206 g) 
1 serek kozi (180 g) 
1 mała cebula
3 ząbki czosnku 
nalesniki (u mnie owsiankowe )
sol i pieprz do smaku
2 łyżki jogurtu greckiego
1 łyżka oliwy  
suszony koperek
suszone chili
rukola do dekoracji 

Jarmuż opłukać i włożyć do garnka. Zalać woda i zagotować. Gotować na małym ogniu przez ok. 5 min. Odcedzić.

Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić pokrojona cebulkę, cebulkę zrumienić. Do cebuli dodać jarmuż, dusić chwilę razem, potem dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, sol oraz pieprz do smaku. Na końcu dodać jogurt grecki, i wszystko razem dusić przez około 3 minuty.

Tak przygotowany jarmużowy farsz nałożyć na każdego naleśnika, a na farsz ułożyć pokrojony w plasterki serek kozi.

Naleśniki zwinąć w ruloniki, ułożyć na patelni i na każdy naleśnikowy rulon nałożyć jeszcze po dwa plasterki koziego serka. Serki posypać koperkiem oraz malutka ilością chili. Patelnię przykryć pokrywką i zostawić na malutkim ogniu by serek się roztopił.

Naleśniki podawać tuż po przygotowaniu, można udekorować rukolą :)

Smacznego :)

Naleśniki owsiankowe

To nic, że Twoje dziecko nie lubi owsianki :)

Polubi ją w takich oto naleśnikach :)!

Polecam :)

Składniki :

1 szklanka zmielonej owsianki (200 ml)
300 ml mąki pszennej
400 ml mleka
450 ml gorącej wody
2 jajka
sól

Płatki owsiane zmielić, przesypać  do miski.

 Dodać mleko, jajka, sol, wszystko wymieszać a na końcu dolewać gorącą wodę i mieszać by powstało gładkie ciasto naleśnikowe.
Patelnie dobrze rozgrzać, wlać niewielka ilość oliwy . Na rozgrzaną oliwę wlewać chochelką ciasto naleśnikowe i smażyć naleśniki z dwóch stron. Naleśniki owsiankowe  są smaczne, mają ładny,  jasny kolor. Dobrze smakują z ulubionym dżemem albo syropem klonowym. Można je również podawać z mięsem i warzywami.

Naleśniki jaglano-lniane

No i znowu naleśniki :)
 Ale naleśniki maja większe powodzenie u moich dzieci niż chleb, więc trzeba sobie radzić :) 

Tym razem z kaszy jaglanej i kleiku z siemienia lnianego. Bardzo smaczne i zdrowe.

Polecam :) 

Składniki : 

1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
1 szklanka kleiku z siemienia lnianego (1 łyżka siemienia lnianego zalana 1 litrem -gotowana na małym ogniu przez ok. 1 godzinę )
1 szklanka mąki pszennej
1 jajko
150 ml gorącej wody
sól do smaku

Do miski, w której będziemy robić ciasto naleśnikowe , dodajemy  kaszę jaglaną  oraz kleik z siemienia lnianego, mieszamy razem . Do tak powstałej masy dodajemy jajko, mąkę, sol oraz gorącą wodę. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą  aby powstało gładkie ciasto naleśnikowe.

Patelnię rozgrzewamy, dodajemy niewielka ilość oleju i na bardzo gorący wlewamy ciasto naleśnikowe, smażymy je  do momentu aż brzegi nalesnika  zaczną odchodzić od  ścianek patelni, wtedy naszego nalesnika przewracamy na drugi bok. Podczas smażenia ciasto naleśnikowe z kaszy jaglanej i kleiku z siemienia lnianego będzie się rozwarstwiać, jednak to nie zniszczy struktury ani   idealnego okrągłego kształtu  naleśnika. Usmażony naleśnik  będzie przypominał  wyglądem haftowana, okrągłą serwetkę :).

Naleśniki jaglano-lniane, po usmażeniu  mają jasny, złocisty  kolor,gdy je potrzymamy na patelni troszkę dłużej, ale nie tak długo żeby się przypaliły, zamienią się w chrupiące i smaczne wafelki. Takie jaglano-lniane naleśniki są doskonale z dżemem imbirowym albo pomarańczowym ale równie dobrze smakuj bez żadnych dodatków.
Z podanych składników możecie usmażyć  około 10 naleśników.
Smacznego:)

Naleśnik w pyszności zamieniony :)

Taki oto zwykły naleśnik z dodatkiem chrupiącego mięsa oraz surówki niedzielnej :)

Niby nic a jak cieszy oko i podniebienie :) :) :)

Składniki :

Kilka naleśników (u mnie sojowe )

kawałek pieczonego mięsa obiadowego

1 łyżka smalcu gęsiego

surówka obiadowa ( u mnie z kapusty, marchewki, jabłka i cebulki )

kawałek żółtego sera

trochę posiekanego szczypiorku

Na patelni rozgrzewamy smalec, mięso rozdrabniamy i wrzucamy na gorący tłuszcz. Podsmażamy by sie zrumieniło i było chrupiące. 

Na każdy naleśnik nakładamy trochę mięsa i  surówki, naleśnik składamy na pół  .

  Potem przekładamy na patelnie i posypujemy serem oraz szczypiorkiem. 

Gdy ser się roztopi, naleśnika bezzwłocznie zjadamy bo pyszny bardzo :)  

Smacznego :)!

Naleśniki sojowe

Miałam z tymi naleśnikami, a raczej ciastem naleśnikowym, troszkę problemów  na samym początku, ale teraz ciasto chce ze mną współpracować, więc jest ok :)

Naleśniki są bardzo dobre no i zdrowe :)

 Gorąco polecam :)

Składniki :

1 szklanka ugotowanej soi
1 szklanka mąki pszennej
2 jajka
1 szklanka gorącej wody
200 ml mleka
sól kamienna do smaku

Dobrze ugotowaną soję zmiksować z dodatkiem wody by powstała pasta którą można z łatwością przełożyć do miski.

 Do pasty sojowej dodać mleko, jajka, mąkę, wymieszać i podczas mieszania dolewać gorącą wodę, dodać sól.  Powinno powstać gładkie ciasto naleśnikowe o lekko kremowym kolorze.

Na dobrze rozgrzaną patelnię z odrobiną oliwy wlewać chochelką ciasto naleśnikowe, smażyć do momentu aż boki naleśników zaczną odchodzić od brzegów patelni, po tym czasie placki odwrócić  na druga stronę. Naleśniki smażymy do chwili gdy na drugiej stronie również zrobią się rumiane.

Takie naleśniki można podawać praktycznie ze wszystkim na co mamy ochotę, można też je jeść bez żadnych dodatków bo smakują dobrze :).

Wystygnięte i przykryte folią spożywczą możemy przechowywać w lodówce kilka dni, Jeśli nakryjemy jeszcze cieple naleśniki folią  to nam się posklejają. 

Życzę smacznego :) 

Naleśniki gryczane

Gdy zostanie Wam trochę kaszy gryczanej z obiadu to polecam zrobić takie oto złociste naleśniki :).
Kolejne nasze ulubione :) 

Składniki : 

5 łyżek ugotowanej  kaszy gryczanej
6 łyżek płatków owsianych
1/2 litra mleka
2 jajka
6-7  łyżek maki pszennej
sól kamienna (ilość według uznania )
oliwa lub olej 

Kaszę gryczaną zmiksować (rozdrobnić ) , płatki owsiane również rozdrobnić. Kaszę oraz płatki przełożyć do miski, dodać mleko, jajka, wymieszać lub zmiksować mikserem  na małych obrotach. Na końcu dosypać mąkę i sol, również wymieszać by nie było grudek. Ciasto powinno mieć konsystencję typowego ciasta  naleśnikowego.

Na patelnię, najlepiej taką do smażenia naleśników lub inną  dobrą, wypróbowaną, wlać niewielką ilość oliwy, na rozgrzaną oliwę nalewać chochelką  ciasto, rozprowadzić równomiernie na patelni i smażyć z każdej strony po kilka minut. Ja smażę na 4. Ciasto należy odwrócona druga stronę gdy brzegi zaczną odchodzić od patelni.
Naleśniki as pyszne bez niczego, ale też  z dżemem, syropem , mięsem...podane z parówkami i posypane żółtym serem , mogą przemienić się w pyszne śniadanie :).
Smacznego :)

Naleśniki z amarantusem i pestkami dyni

Szczerze napiszę,  nigdy nie przepadałam za naleśnikami. Nie przepadałam za naleśnikami, ale teraz bardzo je lubię:)
Rzadko robię tradycyjne, chociaż od tradycyjnych wszystko się zaczęło...ponieważ moje dziecko przez jakiś czas jadło tylko naleśniki :).Takie czyste, bez żadnych dodatków. Pomyślałam sobie, ze skoro przyszedł czas na naleśniki, to trzeba ten czas wykorzystać jak najlepiej :). Teraz takie właśnie naleśniki, z dodatkiem mielonych nasion dyni, amarantusa czy płatków owsianych są naszymi ulubionymi. Postaram się podać jeszcze kilka innych  przepisów  na pyszne i zdrowe naleśniki a tym razem zapraszam na takie, zdrowe, pyszne, z chrupiącymi brzegami. Jeśli je trochę dłużej potrzymamy na patelni to zrobią się całe chrupiące jak wafelki :)

Składniki : 

3 łyżki ziarenek amarantusa
3-4 łyżki nasion dyni
3 kopiate łyżki płatków owsianych
3 jajka
1/2 litra mleka
3 łyżki mąki pszennej
sól kamienna (ok. pół łyżeczki lub według uznania )

Nasionka amarantusa zalać woda, i ugotować według zaleceń producenta (około 15 min. ).
Ugotowane przecedzić przez sitko o bardzo drobnych oczkach ponieważ nasionka są bardzo malutkie, nawet po ugotowaniu.

Nasiona dyni oraz płatki owsiane zemleć w rozdrabniaczu lub młynku do kawy.

Do miski wsypać dynię, płatki owsiane oraz amarantus, dodać mleko, jaja, mąkę oraz sól.
Wymieszać by powstało ciasto jak na naleśniki,

 Na rozgrzaną  patelnię z odrobiną oliwy wlewać chochelką ciasto naleśnikowe , smażyć po kilka minut z jednej i drugiej strony. Ciasto jest troszkę inne od tradycyjnego ciasta naleśnikowego, nasionka się zbijają wiec przed każdym nabraniem na chochelkę trzeba je najpierw dobrze wymieszać. Dobrze też mieć wypróbowaną patelnię do naleśników, żeby nie było przykrych niespodzianek :). Ja swoje smażę na patelni ceramicznej, tłuszcz dodaję na samym początku, potem smażę już bez tłuszczu. Naleśnik należny odwrócić na drugą stronę, gdy brzegi zaczną ładnie odchodzić od patelni.

Naleśniki są doskonałe z dżemem pomarańczowym, syropem klonowym oraz same w sobie, Takie małe coś na ząb :) .
Polecam i życzę smacznego :)

Naleśniki orkiszowe z dżemem truskawkowym

Takie nalesniki robię mniej więcej od czasu ,kiedy poznałam make orkiszowa,czyli jeszcze dokładniej, od ponad roku:)

Są naprawdę dobre,mogę nawet powiedzieć- idealne.

W smaku prawie wcale nie różnią się od zwykłych naleśników,a dodatek maki orkiszowej sprawia,ze są zdrowsze,podobno...:)

Polecam

Składniki :

200 g maki pszennej chlebowej

100 g maki razowej orkiszowej

500 ml mleka

200 ml wody

2 jajka

szczypta soli

1 łyżka oleju

no i oczywiście dżem truskawkowy:)

Maki wymieszać,stopniowo dolewać mleko i wodę,wbić jajka,mieszać  do uzyskania gładkiego ciasta nalesnikowego. W razie konieczności dolać odrobinę wody i mleka.Na kocu wlać łyżkę oleju i jeszcze raz ciasto porządnie wymieszać (można mikserem).Na gorącą patelnie wlewać porcje ciasta nalesnikowego,usmażyć nalesniki,powinno wyjść 12 sztuk.Najlepsze z dżemem truskawkowym (własnej roboty,rzecz jasna).

Smacznego :)