Jeśli masz w lodówce bakłażany, które kiedyś zakupiłaś/eś ale o nich zapomniałaś/eś.... lub cześć już wykorzystałaś/eś a dwa ci pozostały, to nie zastanawiaj się tylko upiecz to pyszne brownie bo naprawdę warto :) !
Brownie jest wilgotne, czekoladowe i pyszne. Bakłażan nie jest wyczuwalny, najlepiej jeśli będą to młodziutkie bakłażany, bez większych nasionek...moje były już trochę przeleżane ale to absolutnie nie przeszkodziło temu pysznemu brownie w niczym :)
Bardzo polecam. Pysznie i zdrowo :)
Przepis pochodzi z z tego bloga :)
2 duże bakłażany
3 jajka
1 tabliczka mlecznej czekolady (100 g )
1 tabliczka czekolady gorzkiej ( 100 g )
2 łyżki miodu
2 łyżki kakao
1/3 szklanki posiekanych migdałów
2 łyżeczki aromatu pomarańczowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
posypka, cukier puder lub bita śmietana do dekoracji
Bakłażany myjemy, odcinamy twarda końcówki, i wkładamy do garnka z woda. Gotujemy do miękkości około 10 - 15 minut. Ugotowane bakłażany obieramy ze skorki i kroimy w kostkę. Miksujemy na jednolita masę.
Czekoladę łamiemy na male kawałki, umieszczamy w rondelku razem z miodem, rondelek umieszczamy w garnku w którym gotowały się bakłażany, czekolada powinna się rozpuścić.
Rozpuszczona czekoladę oraz kakao dodajemy do zmiksowanych bakłażanów. Miksujemy raz jeszcze.
W mniejszej misce roztrzepujemy jajka, dodajemy proszek do pieczenia, szczyptę soli , aromat pomarańczowy i dodajemy do masy bakłażanowo - czekoladowej. Jeszcze raz wszystko miksujemy. Na końcu dodajemy migdały, mieszamy.
Masę wlewamy do silikonowej foremki w wkładamy do nagrzanego do 180 C piecyka. Pieczemy nasze ciasto około 40 minut.
Upieczone ciasto podajemy z bita śmietaną lub posypane cukrem pudrem lub samo. W każdej wersji pyszne :) !
Oj, zjadla bym !
OdpowiedzUsuńTez bym dzisiaj zjadła :)
Usuń