Gnocchi (jeszcze nie idealne) z pesto rukolowo-bazyliowo -pistacjowym

Moje drugie podejscie do gnocchi:)

Bardzo prosty przepis,bo tylko mąka i ziemniaki,jednak trzeba mieć wprawę(której ja jeszcze niestety nie posiadam) w kształtowaniu tych malutkich,zgrabnych klusek a najtrudniejsze jak dla mnie jest zrobienie prażkow na zewnetrznej stronie.

Ogólnie,gnocchi sa pyszne,bardzo delikatne i najlepsze jak dla nas,z pesto.

Przepis na gnocchi pochodzi z książki"Potatoes-from gnocchi to mash"

Skladniki:

Gnocchi

750 g obranych ziemniaków

125 g mąki (plus dodatkowo do podsypywania)

sól

Pesto

3 garsci rukoli

2 garsci bazylii

20 orzeszkow pistacjowych

2 lyzki oliwy z oliwek

sól do smaku

Ziemniaki ugotować w lekko posolonej wodzie.Ugotowane odcedzić,dobrze ugniesć,pozostawić do ostygnięcia.

W między czasie przygotować pesto.Wszystkie skladniki wlożyć do blendera,wlac oliwę,zmiksować na gladką masę.Posolić do smaku.

W większym garnku zagotować lekko osoloną wodę.

Ziemniaki połączyć z mąka,zagniesć.Na dobrze obmączonej stolnicy lub blacie zrobić z ciasta cieniutki  wałek (w przekroju ok. 1 cm),wałek pokroić na krótkie kawałki(ok.2 cm długie),w każdym  kawałku ciasta zrobić opuszkiem palca wgłebienie.Wszystko należy robic bardzo szybko,energicznie.Gotowe kluseczki wrzucić na wrzątek,gotować do momentu wypłynięcia klusek na wierzch(nie dłużej).Ciepłe podawać z pesto.

Za pierwszym razem zrobiłam te kluski scisle trzymając sie przepisu,dzisiaj do ziemniaków dosypałam tyle mąki, żeby ciasto nadawało sie do formowania,czyli na oko:)