Baranina i jagnięcina to jedne z najzdrowszych mięs.
Można je przygotowywać na rożne sposoby, ale te najprostsze są chyba najlepsze.
Dobrze upieczona jagnięcina smakuje wyśmienicie, może być prawdziwą ozdobą Niedzielnego lub Świątecznego stołu :)
Składniki :
1 kawałek świeżej jagnięciny (u mnie 0.750 kg- half leg (polowa nogi, w wolnym tłumaczeniu)
sól zwykła jodowana
sól cytrynowa morska
pieprz
2 gałązki rozmarynu
2 gałązki tymianku cytrynowego
4 ząbki czosnku
woda
Jagnięcinę umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem. Mięso natrzeć solą jodowana oraz pieprzem ułożyć w szklanym naczyniu, misce. Ułożyć ząbki czosnku oraz gałązki tymianku cytrynowego wraz z gałązkami rozmarynu. Naczynie przykryć folią i wstawić do lodówki na całą noc.
Następnego dnia, tuż przed pieczeniem mięso ułożyć w naczyniu żaroodpornym i posypać grubą, morską solą cytrynową. Naczynie z jagnięciną przykryć szczelnie folią do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 C.
Mięso piec przez około 2,5 godziny, Co jakiś czas odwracać na drugą stronę i w razie konieczności polewać małą ilością wody. Podczas pieczenia powinien się wytworzyć naturalny, pyszny sok którym należy polewać pierzące się mięso. Na około pół godziny przed końcem pieczenia należy ściągnąć folie i zwiększyć temperaturę do 180 C.
Upieczone mięso powinno odchodzić od kości, być miękkie i soczyste.
Smacznego :)
Jagnięcinę jadłam ostatnio jako dziecko i kompletnie nie pamiętam jej smaku. Twoja wygląda bardzo apetycznie, aż ślinka napływa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko :)
UsuńJa jagnięciny w dzieciństwie nie jadłam wiec teraz nadrabiam :)
Też pojadłabym z największą przyjemnością, ale cenowo jest nie na moją kieszeń :(
UsuńWiem, ze w Polsce jest droga, tutaj też nie należy do najtańszych mięs ale jednak jest jej wszędzie pełno to i ceny nie są aż tak wygórowane...
UsuńAnetko, mogę tylko pozazdrościć :)
Usuń...a ja tęsknię za Polską, nawet bez jagnięciny :)
UsuńTeż bym tęskniła...
Usuń