Rosół (nie) zwykły

Niedziela zawsze będzie mi  się kojarzyła z rosołem,moja mama zawsze gotowała rosół w niedzielę.

Albo wtedy,kiedy byłam chora:)

Teraz ja staram sie, by zawsze w niedzielę był u nas rosołek.I to taki rosołek,w ktorym jest bardzo mało tluszczu,pomomo,iż gotuję go na tłustych kurczakach z supermarketu:)

Składniki:

Pół kurczaka(u mnie 2 udka,skrzydelko i grzbiet)

2 duże marchewki

2 duże pietruszki

2 małe cebule

korzeń selera naciowego(u mnie 2 małe kawałki)

sól i pieprz

Vegeta(ilosć według uznania)

przyprawa do zup Winiary

posiekana natka pietruszki(ilosć wedlug uznania,moze być również suszona)

Mięso czyscimy,myjemy,wkładamy do dużego garnka i zalewamy taką iloscia wody,by mogło się gotować na małym ogniu przez ok. pół godziny.Po tym czasie wode z gotowania wylewamy,mięso płuczemy,wkładamy ponownie do garnka,wlewamy wode(ok.2 litrów),wkładamy oczyszczone warzywa i gotujemy ponownie na malym ogniu do czasu aż mięso będzie miękkie.Po tym czasie doprawiamy rosoł przyprawami,na samym końcu dodajemy natke pietruszki.Tak ugotowany rosół jest czysciutki,mało tlusty,wspaniały.

Gorąco polecam:)