Ciasteczka ekstremalnie kokosowe :)
Trudne ciasto do wycinania ale za to ciasteczka są przepyszne i warto je upiec :)
Polecam
Składniki :
3/4 szklanki maki kokosowej
1/2 szklanki oleju kokosowego
1 jajko
1 /4 szklanki miodu
1 łyżeczka sody do wypieków
otarta skorka z jednej, sparzonej i umytej cytryny
mąka pszenna do podsypywania
W misce miksujemy ze sobą olej kokosowy oraz miód. Potem dodajemy jajko , jajko powinno mieć temperaturę pokojową. Wszystkie składniki ubijamy aż się połączą i powstanie pulchna masa. Moze się zdarzyć, ze masa się zważy. Nie przejmujemy się tym.
Do masy z jajka, kokosu i miodu dodajemy mąkę, sodę oraz skórkę z cytryny. Zagniatamy ciasto.
Ciasto dzielimy na dwie części. Stolnicę lub blat posypujemy mąką.
Rozwałkowujemy każdą część ciasta, posypujemy delikatnie mąką i wycinamy foremkami kształty.
Najlepiej,żeby to były proste kształty ( kwiatuszki, serduszka, ponieważ bardziej skomplikowane będą się łamać) . U mnie na zdjęciu są ludki ale zrobiłam większość w formie kwiatków :) .
Delikatnie układamy wycięte kształty z ciasta na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pieczemy przez około 5-10 minut w 180 C.
Ciasteczka powinny mieć rumiany , złocisty kolor i być dobrze wypieczone ( w przeciwnym razie mogą się połamać podczas wyciągania) . Przechowujemy w pojemniku, niezależnie od tego czy będzie zamknięty, czy tez nie, ciasteczka szybko robią się mięciutkie :)
Smacznego :)
Ps. Z mojego doświadczenia wynika , ze surowego ciasta z dodatkiem oleju kokosowego, przed pieczeniem, NIE NALEŻY umieszczać w lodówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz